Forum służące do grania w nasze kochane erpegi...
Jak polecimy na Rambo to oni nas zexpią, zakładając, że są źli i pod bronią (co jest pewne jeżeli są źli), a jeżeli nie są to domniemani pedomagowie to zrobimy z siebie bandytów i nastraszymy kobiety.
Dieter przy drzwiach:
Ostatnio edytowany przez Szary (2017-05-01 22:35:22)
Offline
wcześniej było w heheszkach, ale pomysł Szarego przeniósł to do innego działu
Offline
Oczywiście! Kiedy koncepcja wybicia całej rodziny wydała mi się mało emocjonująca, to sięgasz po sprawdzone metody.
No i skąd te obawy... podłogi są często kamienne, okien mało. "Cały" dom łatwo się nie spali, a staruszka i Lothara pewnie załatwi za nas czad. Buahahahahaha
Offline
No dobra Pany, a jak u Was ze skillami z dziedziny stealth?
Może dałoby radę wydostać się z pokoju i cichaczem przeszukać dom? Pomijając oczywiście Burka za drzwiami .
Przechodził przez góry wierząc, że czyni dobrze. Następnie udał się do ostatniej i jedynej krypty, by odnaleźć swoje przeznaczenie.
Offline
Zapewne wszyscy leżymy w tym polu, ale zakładając, że korytarze są zawiłe może nie być tak źle. Jak już pisałem, można trochę zagłuszyć uderzenie barku kocem, co zmniejszy trochę hałas, ale i tak dużo to nie da, bo w korytarzu biega "pies", a tego raczej nie ominiemy/zneutralizujemy cicho.
Offline
Rycerz
stealth, LOL:
Offline
No tak, zapomniałem, że stealth w naszych sesjach:
Przechodził przez góry wierząc, że czyni dobrze. Następnie udał się do ostatniej i jedynej krypty, by odnaleźć swoje przeznaczenie.
Offline
Rycerz
Okej, to taka rada:
Testy spostrzegawczości wykonujmy automatycznie.
Opisy szersze i przydałoby się w takich sytuacjach pod tekstem konkretny opis, np:
1) kortytarz dzieli się na dwa, wschód zachód
albo coś w tym stylu, bo ciężko się czasem połapać gdzie możemy iść, przynajmniej dla mnie.
Offline
LetMeBeYourGuide
Zgadzam się, szczególnie że nie było opisów wcześniej poza "labiryntem korytarzy"
Offline
to celowy opis. Byliście zmęczeni, korytarze to faktycznie labirynt bez okien, wiec jesteście nie wiecie do końca gdzie. Wasze postacie mogą próbować odtworzyć drogę z powrotem albo przeszukiwać ów labirynt. tyle wiecie
Offline
Nie mamy co kombinować bo info zero. Albo na randoma wgłąb dworu licząc, że znajdziemy jakąkolwiek broń, gdzie wątpię, żeby Borys miał szczegółowy plan budynku; albo do jadalni gdzie pewnie pójdzie kolejny skrypt tym razem z domownikiem. stamtąd wyjście/strona kuchni/strona z której przyszły córki (zapewne piętro, z kontekstu wypowiedzi domowników).
Duch nam niby odradził iść na randoma, więc proszę bardzo proponuje pospiesznie udać się do jadalni. Nic za tym nie stoi oprócz słów ducha więc deus ex machina i proszę dalszy skrypt.
Ostatnio edytowany przez Szary (2017-05-02 14:26:56)
Offline
LetMeBeYourGuide
Borro nie oczekuje dużo, chcę tylko wiedzieć co widzi moja postać. Czy jesteśmy na końcu długiego korytarza? Czy też np. nasz pokój jest w połowie korytarza i możemy iść w dwie strony...
Offline
ok macie dwie strony do wyboru, edytowałem wpis. Jednak ważniejsze jest jakie są wasze intencje i jak idziecie, kto prowadzi. Krok po kroku przeprowadzenie tego etapu byłoby pomyłką
Offline
Nie ma materiału do przemyślenia, więc nie ma co zgadywać. Na randoma wszystkie kierunki są równie dobre. Duch mówi, żeby nie pakować się głębiej. Ok, wróćmy się do jadalni, pospiesznie, ale ostrożnie, napotkane drzwi można sprawdzić SZYBKO i poszukiwaniu czegoś przydatnego; nasłuchanie, jak cicho szybki look tyle. Reszta na ten czas zwolni kroku.
Offline
LetMeBeYourGuide
Ja idę na froncie, Harry-Storren z tyłu, Wonski i Szary w środku kolejność do ich wyboru. Pany idziemy do jadalni si?
Offline