RPG

Forum służące do grania w nasze kochane erpegi...

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2017-04-24 09:39:11

 Borwol

MG

7743284
Skąd: Expiarnia
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 533
Punktów :   -1 
WWW

"Cisza po burzy"

W dzieciństwie słyszeliście pewnie opowieści o Wielkiej Wojnie z Chaosem. Historia Magnusa Pobożnego i jego zwycięstw nad armiami Chaosu jest powszechnie znana. Chociaż w ciągu 200 lat, jakie upłynęły od tamtej pory, nie brakło wojen i zagrożeń, Imperium nigdy wcześniej nie stanęło w obliczu takiego niebezpieczeństwa. Aż do teraz. Archaon, Władca Chaosu zaatakował imperium, wiodąc pięć potężnych armii. Z pustkowi Chaosu wyruszyły hordy mutantów, koszmarnych potworów, dzikich barbarzyńców i ogarniętych obłędem czarnoksiężników. Biczownicy i wróżbici głosili, że oto nadszedł kres ludzkości. Łatwo było w to uwierzyć, gdy hordy najeźdźców plądrowały i paliły wszystko na swojej drodze pustosząc północne prowincje imperium.
    W ciągu kilku ostatnich miesięcy słyszeliście niezliczone opowieści. Ludzie powiadają, że Sigmar znów stąpa po ziemi. Podobno armia wilków zaatakowała kislevskie miasto Erengard. Dawni bohaterowie powstają z grobów, by bronić Imperium. Ludzie zapewniają, że pod Middenheim odniesiono wielkie zwycięstwo. Mówi się, że Talabheim szalej zaraza.
Możecie wierzyć tylko w to co widzieliście, a widzieliście już wiele – kryjące się po lasach rozbite oddziały mutantów i zwierzoludzi walczące o kryjówkę z bandytami kryjącymi się przed sprawiedliwością Imperatora Karla Franza. Niektórzy na własne oczy widzieli jak weterani walk zmieniają się po jakimś czasie w pokraczne bestie. Niektórym udało się uciec, inne skończyły zabite stalą, bądź spalone na stosie. Wielu z tych, którzy się nie zmienili straciło rozum i również wzbudzali zainteresowanie łowców czarownic – inkwizycji mającej na celu wyplenienie chaosu z trzewi Imperium zanim znów się rozwinie. Były też inne niebezpieczeństwa, często bardziej złowrogie, bo zupełnie niespodziewane dla uczciwego obywatela. Po odzyskaniu kontroli nad większą częścią imperium armia i przydrożni sędziowie zaczęli przetrząsać wielkie tereny w celu odszukania i przykładnego ukarania dezerterów. Podróżując traktem minęliście niejedno drzewo z wygiętymi gałęziami, aż trzeszczącymi pod ciężarem domniemanych zdrajców ludzkości. Większość z nich wyglądała jak zwykli ludzie, których żebra można było dostrzec spod skóry długo przed ich śmiercią. Takie drzewa należało omijać. Smród ciał wabił sfory wygłodniałych psów, które nie wahały się zaatakować ludzi. Nie tylko psy oszalały. Ośmielone ucztowaniem na zmasakrowanych podczas bitew ciałach kruki stały się na tyle bezczelne, że starały się kąsać nawet ludzi śpiących pod gołym niebem . 

```000```



Trójka postaci szła powoli traktem otoczonym z obu stron leśnymi ostępami. Ubita droga była szeroka jednak grupa poruszała się po jej krawędzi bacznie obserwując okolicę i nerwowo oglądając się za siebie. W pamięci miała jeszcze ostatnio miniętą opustoszałą osadę. Żołnierze nie zdążyli przed wymarszem dobrze zakopać wspólnej mogiły jej mieszkańców i w okolicy roiło się mnóstwo zdziczałych psów. Powoli zaczynało brakować zapasów a zwierzyny w lesie też niestety było niewiele.
Dotąd podróżni mieli szczęście mijając już sporo podobnych miejsc, czasem chowając się w lesie na widok niebezpieczeństwa, umknęli przed wszystkimi zagrożeniami jakie na nich czyhały. Jednak nawet najwięksi optymiści zaczęli powątpiewać w to, czy to szczęście może trwać wiecznie.
Grupa usłyszała coś co przy sporej dozie domysłów mogło brzmieć jak ciche pohukiwanie sowy. Najpierw jedno, po chwili drugie. Wszyscy przystanęli wyczekując aż z lasu po przeciwnej stronie drogi wyłoniła się postać.
- Przed nami czysto. Czujecie to? Chyba zaraz zacznie padać. Lepiej się będzie schować.
- Przejdźmy jeszcze trochę, póki mamy siły – odpowiedział spokojny głos – mamy jeszcze około godziny dziennego światła, a odpoczywając nie znajdziemy nic do jedzenia. – przerwał na chwilę – Naprawdę musimy pomyśleć o lepszym sygnale. Nawet durny Gor się zorientuje, że to w najlepszym wypadku jakiś zmutowany kogut tak pieje, nie żadna sowa.
Bez słowa komentarza grupa składająca się już z czterech mężczyzn ruszyła dalej. Nie minęło wiele czasu, a coś przed nimi zachrzęściło w ściółce. Wszyscy zatrzymali się bez słowa pilnie nasłuchując i uważnie się rozglądając. Kilkanaście metrów przed nimi coś podłużnego podniosło się z trawy wydając przy tym dziwnie bulgoczący dźwięk.


-knock! knock!
*Who's there?
-Me! I'll kill You!!
http://orig11.deviantart.net/8b20/f/2008/232/2/a/warhammer_signature___goblins_by_tapik.jpg
Anyone who has a family, a lover, or just doesn't want to get hurt, get outta here!
WOMEN TOO!
I prefer not to hit girls!

Offline

 

#2 2017-04-25 13:21:31

 sunnyendrju

LetMeBeYourGuide

3974031
Skąd: Expiarnia
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 409
Punktów :   
WWW

Re: "Cisza po burzy"

Bruno czujnie się rozejrzał po okolicy, zwracając szczególną uwagę na miejsce z którego dochodzi niepojący dźwięk.
Błyskawicznie chwycił za swoją rusznicę i ją załadował.

- Ostrożnie... To może być pułapka.

Następnie nie czekając na kompanów ruszył w stronę źródła dźwieku.

Mechanika:
Test spostrzegawczość
Szybkie wyciągnięcie + Błyskawiczne przeładowanie
Test skradanie (umiejętność niewyszkolona)


Bum bum, walking like a love machine,
I am the hardest thing you ever seen,
Bum, I am the Machomen of your desire,
I was born to set the girls on fire.
https://i.imgur.com/sWNzj2y.jpg

Offline

 

#3 2017-04-25 13:36:04

 Lord_Wonski

Rycerz

3881983
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 381
Punktów :   

Re: "Cisza po burzy"

Otto ostrożnie zaczął się cofać, ściągnął łuk, po cichu wyciągnął strzałę i rozglądał się za czymś, co mogłoby stanowić ochronę. Nie znajdując niż lepszego, schował się częściowo za drzewem, lekko napiął łuk i przyglądał się jak Bruno dzielnie rusza sprawdzić na sobie, czy to nie pułapka...

Ukrywanie się (niewyszkolony)
Spostrzegawczość

Ostatnio edytowany przez Lord_Wonski (2017-04-25 13:49:07)

Offline

 

#4 2017-04-25 13:40:45

Szary

Rycerz

6998209
Zarejestrowany: 2009-08-22
Posty: 359
Punktów :   

Re: "Cisza po burzy"

Dieter powoli cofając się o krok syknął cicho przez zęby:

- Uważaj widzę mackę przy drodze. To z pewnością mutant!

Następnie rozejrzał się po twarzach pozostałych kompanów. Czekając na ich reakcje.


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:atSWsjQt_R80VM:http://img.qj.net/uploads/articles_module/129241/tenchu4.jpg?301808&t=1

cały EXP jest mój !!

Offline

 

#5 2017-04-25 13:51:51

 Harold Z.

According to this, you are a heretic

6235025
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 266
Punktów :   
WWW

Re: "Cisza po burzy"

Storren poprawił plecak, by nie przeszkadzał mu w podróży, następnie wziął do rąk swój dwuręczny kilof. Widząc, że Bruno ładuje rusznicę, powiedział głośnym szeptem w jego kierunku:

- Uważaj Bruno, tam chyba jest jakiś człowiek... Ale to może być zasadzka. Pójdę z Tobą, przyda Ci się deczko krasnoludzkiej krzepy w pierwszej linii.

Równając krok z żołdakiem dodał do pozostałych towarzyszy:
- Będziecie mieć baczenie na teren dookoła, kamraci?


Przechodził przez góry wierząc, że czyni dobrze. Następnie udał się do ostatniej i jedynej krypty, by odnaleźć swoje przeznaczenie.

Offline

 

#6 2017-04-25 14:02:03

 Borwol

MG

7743284
Skąd: Expiarnia
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 533
Punktów :   -1 
WWW

Re: "Cisza po burzy"

Z bliska widać już wyraźnie, że koło traktu, przysypany pyłem i opadającymi liśćmi leży młody człowiek. Jego ubrania przesiąknięte są krwią, która ścieka mu również z ust. Z klatki piersiowej wyzierają dwie wielkie dziury. Jest oczywiste, że doszło tu do zażartej walki - miecz mężczyzny leży obok niego połamany, a ziemię w okolicy znaczą liczne odciski nóg. Umierający spojrzał na nowo przybyłych i delikatnie poruszył ustami starając się coś powiedzieć...


-knock! knock!
*Who's there?
-Me! I'll kill You!!
http://orig11.deviantart.net/8b20/f/2008/232/2/a/warhammer_signature___goblins_by_tapik.jpg
Anyone who has a family, a lover, or just doesn't want to get hurt, get outta here!
WOMEN TOO!
I prefer not to hit girls!

Offline

 

#7 2017-04-25 14:11:54

 sunnyendrju

LetMeBeYourGuide

3974031
Skąd: Expiarnia
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 409
Punktów :   
WWW

Re: "Cisza po burzy"

Bruno dalej uważając na okolicę, podchodzi do rannego. Ocenia stan zadanych mu ran i czas jaki mu jeszcze pozostał.

- Storren zawołaj pozostałych i uważaj na okolicę. - rzucił Bruno do towarzyszącego mu krasnoluda.

Bruno klęka przy umierającym, kładzie swoją rusznicę w poprzek na kolanach i stara się usłyszeć co ma on do przekazania.

Mechanika:
Czujność? - jest coś takiego w wh?
Test leczenia na ocenienie stanu ran.
Test leczenia na ocenienie narzędzia/broni, którym je zadano.

Ostatnio edytowany przez sunnyendrju (2017-04-25 14:13:13)


Bum bum, walking like a love machine,
I am the hardest thing you ever seen,
Bum, I am the Machomen of your desire,
I was born to set the girls on fire.
https://i.imgur.com/sWNzj2y.jpg

Offline

 

#8 2017-04-25 14:16:49

Szary

Rycerz

6998209
Zarejestrowany: 2009-08-22
Posty: 359
Punktów :   

Re: "Cisza po burzy"

Dieter nieco pewniejszy podbiega w stronę umierającego. Klękając obok  Bruno stara się szybko ocenić, czy można coś jeszcze dla umierającego zrobić. Przypatruje się uważnie ciału i najbliższej okolicy. Wzdychając pyta Bruno:

- Nie zauważyłeś nic z tym związanego podczas ostatniego zwiadu?

Mechanika:
Test spostrzegawczość


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:atSWsjQt_R80VM:http://img.qj.net/uploads/articles_module/129241/tenchu4.jpg?301808&t=1

cały EXP jest mój !!

Offline

 

#9 2017-04-25 14:20:00

 Harold Z.

According to this, you are a heretic

6235025
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 266
Punktów :   
WWW

Re: "Cisza po burzy"

Storren skinął ręką na towarzyszy w tyle, by podeszli bliżej.

Jakim cudem nikt nie zauważył go wcześniej, podczas zwiadu? Wiedziałem, najwyraźniej ktoś mi podpija "Natarcie Sigmara"! Huncwoty!

Po czym skrył się w najbliższych zaroślach w miarę możliwości starając się obserwować trakt i głębię lasu, przy której znaleziono umierającego.

Mechanika:
Spostrzegawczość na ruch na trakcie i w lesie


Przechodził przez góry wierząc, że czyni dobrze. Następnie udał się do ostatniej i jedynej krypty, by odnaleźć swoje przeznaczenie.

Offline

 

#10 2017-04-25 14:29:40

 Lord_Wonski

Rycerz

3881983
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 381
Punktów :   

Re: "Cisza po burzy"

Strüdel, widząc machającego ręką w jego kierunku krasnoluda, opuścił łuk i podszedł do zbiegowiska, na tyle, żeby wyraźnie zauważyć umierającego, ale nie na tyle, żeby być w zasięgu jakby coś się miało stać (ok. 3 metry). Przyglądał się bacznie ubraniu młodzieńca, jednak jego uwagę przykuł połamany miecz.

- Trzeba zmienić zwiadowcę, to pewne.
cicho dodał.

wycena na miecz i ubranie
wiedza imperum (jeśli to jakiś żołnierski ubiór, jeśli nic szczególnego to don't bother)

Offline

 

#11 2017-04-25 14:43:39

 Borwol

MG

7743284
Skąd: Expiarnia
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 533
Punktów :   -1 
WWW

Re: "Cisza po burzy"

- nazywam się Gustav Vonreuter - młody mężczyzna zaniósł się bulgoczącym od krwi kaszlem - wracałem... -przerwał aby wziąć głębszy oddech- do domu, kiedy zaatakowali mnie rogaci... - wywrócił oczami do góry ukazując same białka i zacisnął mocno szczęki.
Bruno nie musiał być specjalistą, żeby wiedzieć, że chłopak umiera. Nie mógł nic zrobić i trudno mu było ukryć to w swoim wyrazie twarzy. Młodzieniec uniósł lekko kąciki ust w bladym uśmiechu. - Wiem że umieram. przetrwałem wojnę, żeby zginąć koło własnego domu. - znów kaszel - Pogodziłem się z tym. Ale moja rodzina... Proszę, okazaliście współczucie umierającemu nieznajomemu, teraz uczyńcie dla mnie jeszcze jedną rzecz. Około dzień drogi na wschód stąd przez las stoi Dwór Vonreuterów, mój rodzinny dom. Weźcie tę pieczęć rodu.. - wyciągnął przed siebie drżąca zaciśniętą dłoń - To będzie dla nich dowód, że mówiliście prawdę... Pójdźcie tam i powiedzcie jaki los spotkał ich syna. Powiedzcie im o tym o tym, by mogli nade mną zapłakać...


-knock! knock!
*Who's there?
-Me! I'll kill You!!
http://orig11.deviantart.net/8b20/f/2008/232/2/a/warhammer_signature___goblins_by_tapik.jpg
Anyone who has a family, a lover, or just doesn't want to get hurt, get outta here!
WOMEN TOO!
I prefer not to hit girls!

Offline

 

#12 2017-04-25 15:04:17

Szary

Rycerz

6998209
Zarejestrowany: 2009-08-22
Posty: 359
Punktów :   

Re: "Cisza po burzy"

Dieter z wyczuwalnym bólem w głosie odpowiedział bez zastanowienia:

- Pierścień trafi to Twojej rodziny, o to możesz być spokojny.

Młodzieniec podniósł się i poprawił toboły. Dodając w stronę Bruno:

- Weź go proszę i nie zwlekajmy z dalszą drogą. Niedługo się ściemni.


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:atSWsjQt_R80VM:http://img.qj.net/uploads/articles_module/129241/tenchu4.jpg?301808&t=1

cały EXP jest mój !!

Offline

 

#13 2017-04-25 15:11:37

 Borwol

MG

7743284
Skąd: Expiarnia
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 533
Punktów :   -1 
WWW

Re: "Cisza po burzy"

- Dziękuję Wam dobrzy ludzie - wyszeptał Gustav. - jest zbyt niebezpiecznie po drodze, żebym wam ciążył. Zostało mi ledwie parę chwil życia. Jednak jeśli chcecie mi się jeszcze przysłużyć - pochowajcie mnie tu. Niech wam Sigmar błogosławi.


-knock! knock!
*Who's there?
-Me! I'll kill You!!
http://orig11.deviantart.net/8b20/f/2008/232/2/a/warhammer_signature___goblins_by_tapik.jpg
Anyone who has a family, a lover, or just doesn't want to get hurt, get outta here!
WOMEN TOO!
I prefer not to hit girls!

Offline

 

#14 2017-04-25 15:13:44

 Harold Z.

According to this, you are a heretic

6235025
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 266
Punktów :   
WWW

Re: "Cisza po burzy"

Krasnolud lekko uspokojony brakiem niebezpieczeństw wysunął się z kryjówki. Następnie podszedł do już nieżyjącego ciała. Widząc jak Dieter przekazuje pierścień Bruno skomentował:

- Dla niego koszmar już się skończył. Oby trafił do lepszego miejsca. Możemy zrobić dla niego jeszcze jedną rzecz.

Storren zdjął plecak i wyjął łopatę. Zanim ktokolwiek zdążył odpowiedzieć, odparł:

Robię to z trzech powodów:
1. Bo tak trzeba.
2. Widziałem dużo plugastwa w swoim życiu. Za dużo. Więc lepiej, żeby ten tutaj spoczął w ziemi, zanim wyskoczy coś z niego i nas zadusi świeżo uformowanymi mackami.
3. I tak zmarnowaliśmy tu za dużo czasu. Słońce zaraz zajdzie, nie dojdziemy daleko. Moim zdaniem równie dobrze możemy obozować w tym miejscu.


Nie tracąc więcej oddechu, krasnolud zaczął kopać grób.


Przechodził przez góry wierząc, że czyni dobrze. Następnie udał się do ostatniej i jedynej krypty, by odnaleźć swoje przeznaczenie.

Offline

 

#15 2017-04-25 15:18:47

 sunnyendrju

LetMeBeYourGuide

3974031
Skąd: Expiarnia
Zarejestrowany: 2009-08-20
Posty: 409
Punktów :   
WWW

Re: "Cisza po burzy"

Bruno kiwnął głową starając się dodać umierającemu otuchy. Poczekał aż ten wyzionie ducha i spojrzał krytycznie na dwóch ze swoich towarzyszy.
- Macki mówicie? To czemu nie smoki od razu? - splunął na ziemię - Bezsensu, totalnie bezsensu... - wymamrotał pod nosem.

Chwycił pieczęć w dłoń, przyjrzał się jej dokładnie i podał ją Strüdlowi. - Mości rzemieślniku, rzuciłbyś może na ten fant okiem?
Po chwili zastanowienia dodał zwracając się do wszystkich - Ta sytuacja wygląda bardzo podejrzanie. Nie tylko nie zauważyłem tego truposza, ale nawet nie słyszałem walki, a takowa na pewno musiała się tu odbyć. - zmarszczył czoło -
Na dodatek bestie chaosu w tej okolicy?! Co myślicie o tym wszystkim panowie? Wyprawa do tego dworu powinna mnie cieszyć, jednak mam wrażenie, że pakujemy się w duże kłopoty...



Mechanika:
Test Spostrzegawczości -> pierścień
Test Wiedzy (imperium) -> pierścień
Test Wiedzy (imperium) -> okolica słynie z chaośników?


Bum bum, walking like a love machine,
I am the hardest thing you ever seen,
Bum, I am the Machomen of your desire,
I was born to set the girls on fire.
https://i.imgur.com/sWNzj2y.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.di.pun.pl www.muprohibitionservers.pun.pl www.shounenforum.pun.pl www.ktk2010.pun.pl www.martwa-ziemia.pun.pl